Blog » Wpisy z kategorii: Porady
Mele a2000 - pierwsze wrażenia
2012-09-09Ostatnio nastąpił wysyp mini-komputerów. Po Raspberry PI przyszła kolej na chińskie urządzenie mele a2000.
Urządzenie o tyle ciekawe, że posiada wejście SATA, wifi i sporą ilość (jak na minikomputer) wyjść.
Urządzenie ma preinstalowanego androida w wersji 2.3.
Specyfikacja urządzenia:
- wyjścia: hdmi (1.4, 1080p), vga, composite,
- wyjście audio (Optical Out, stereo i hdmi),
- 3 porty usb,
- slot kart SD,
- wejście SATA,
- wejście ethernet (rj45),
- wifi 802.11b/g,
- procesor Cortex A8/Mali-400MP, chipset AllWinner A10, 1GHz (podobno ma możliwość overclockingu do 1.5 GHz - nie sprawdzaliśmy),
- pamięć RAM ddr3 512MB,
- 4GB pamięci flash,
- możliwość podłączenia modemu GSM,
- kabel zasilania z chińskim, płaskim wtykiem (musieliśmy zakupić końcówkę, a pewnie doelowo zakupimy właściwy "polski" zasilacz).
Wzestawie jest również pilot na dwie bateria AAA.
Wg producenta urządzenie obsługuje karty SD do 32GB, dyski SATA do 1 TB i pamięć flash do 16GB.
Poniżej kilka zdjęć:
Na początku sierpnia na stronie producenta (firmy Mele) pojawiła się wersja androida 4.0.4 dedykowana na to urządzenie.
Obraz można pobrać:
- ze strony producenta: http://mele.cn/cn/web/down_show.aspx?id=36 (wolny transfer, ok. 10kB/s),
- z naszego serwera: http://78.47.227.235/~mele/MELE_android_4.0_vision%201.1.rar
Aktualizacja wymaga trochę gimnastyki. Program PhoenixCard w wersji 3.0.3 ma jakiś błąd, który uniemożliwa poprawne nagranie obrazu na karcie SD pod Windowsem 7. Działa natomiast bez problemu w Windowsie XP. Pod Windowsem 7 zalecane jest użycie PhoenixCard w wersji 3.0.6, która jest dostępna tutaj -> http://78.47.227.235/~mele/PhoenixCardV306.zip
Po uruchomieniu programu PhoenixCard na komputerach wyposażonych w czytnik obsługujący kilku rodzajów kart może pojawić się komunikat o wyborze dysku. W takim przypadku należy wyłączyć dysk w menedżerze urządzeń.
Krótki opis aktualizacji mele a2000 do wersji 4.0.4 systemu Android:
- ściągnąć firmware i rozpakować go,
- uruchomić program PhoenixCard w wersji 3.0.6 (pod Win7) lub 3.0.3 pod XP,
- wypalić firmware na karcie SD (wystarczy karta o pojemności 1GB),
- do wyłączonego urządzenia włożyć kartę SD, po czym urządzenie włączyć,
- dioda powinna migać przez ok. 4 minuty (w tym czasie firmware aktualizuje się), po tym czasie dioda zgaśnie i można wyjąć kartę oraz uruchomić urządzenie,
- jeśli dioda po ok. 2 minutach zaczyna migać szybciej lub miga bez końca (nie wyłącza się po kilku minutach), to znaczy, że jest jakiś błąd (albo błąd "fizyczny" karty, albo użyłeś programu PhoenixCard pod win7 w wersji 3.0.3).
Po uruchomieniu - jak zmienić język?
- znajdujemy ikonkę z narzędziami,
- szukamy na liście pozycji, przy której jest ikonka z literą "A",
- po wybraniu tej pozycji, wybieramy pozycję pierwszą z góry,
- wybieramy język.
Wrażenia?
Póki co urządzenie testujemy "zabawowo". Streaming działa płynnie (IPLA, TVN player), przeglądanie internetu jest ok, flash działa. Działa też całe google play.
Przygotowujemy się do wykorzysatania urządzanie w zastosowaniu POS TV i instalacji na tym jakiejś dystrybucji linuksa. O efektach postaramy się poinformować na blogu.
Koszt?
$90 z przesyłką prosto z Chin, od użytkownika Tom (sklep o nazwie "the Cubies hacker shop") w serwisie Aliexpress. Paczka doszła w 2 tygodnie od momentu zamówienia.
Jak wybrać serwer hostingowy?
2010-08-25Osiem wskazówek pomocnych przy wyborze serwera hostingowego:
1. Wybierz znanego hostingodawcę
Wybierz firmę, która posiada znaną markę. Pozwoli Ci to uniknąć firm-krzaków, które starają się przyciągnąć klientów poprzez znaczne zaniżanie cen. Jeśli oferta wygląda zbyt pięknie, żeby była prawdziwa, to prawdopodobnie jest nieprawdziwa.
2. Wyślij maila lub dwa do firmy hostingowej
Zobacz jak długo musisz czekać na odpowiedź. Może to być bardzo owocne. Jeśli Ty – jako potencjalny klient – musisz czekać na odpowiedź dwa lub trzy dni, to można podejrzewać, że podobnie (albo dłużej) będziesz czekał jako klient. Trzy dni bez rozwiązania problemu to całe wieki!
3. Wsparcie techniczne
Najlepiej gdyby było wsparcie telefoniczne 24 godziny na dobę. Lub chociaż wsparcie mailowe 24h z szybkim czasem reakcji. Duże firmy hostingowe pracują w trybie trzyzmianowym i oferują całodobowy telefon awaryjny. Warto o to zapytać w czasie rozpoznawania rynku.
4. Funkcjonalność serwera
Większość maniaków komputerowych uwielbia unixy. Serwery unixowe (lub częściej spotykane linuxowe) są na rynku długo, są stabilne i wydajne. Oferują też dodatkową funkcjonalność, jak możliwość połączenia przez SSH, utworzenia kilku baz danych MySQL i/lub PostgreSQL (to akurat systemy MS też oferują), możliwość samodzielnego zarządzania kontem, domenami, pocztą, bazami danych oraz ftp przez wygodny panel (np. cPanel) czy własny adres IP. Większość z tych funkcjonalności jest obecnie standardem (no, może oprócz SSH). Czasem trzeba poprosić o coś, np. dodatkowy moduł do PHP lub rozszerzenie tsearch do baz danych Postgres. Przeważnie administratorzy uruchamiają dla nas nową funkcjonalność lub przynajmniej instruują co możemy zrobić we własnym zakresie, żeby ją uruchomić.
5. Okres testowy
Jeśli jest taka możliwość, skorzystaj z okresu testowego serwera. Zamieść na nim stronę zbliżoną funkcjonalnie do tej, którą chcesz tam uruchomić. Może to być jakiś gotowy CMS. Ważne, żeby korzystał z baz danych i bibliotek, które będziesz chciał wykorzystać u siebie. Dwa tygodnie to wystarczający okres na sprawdzenie czy wszystko działa tak, jak powinno. To jest też dobry okres na komunikację z działem pomocy technicznej. Sprawdź na co możesz liczyć z ich strony.
6. Lokalizacja serwera
Najlepiej, jeśli serwerownia będzie mieściła się w Polsce. Dzięki temu strona będzie otwierać się minimalnie szybciej (kilkanaście-kilkadziesiąt milisekund szybciej) niż gdyby serwer leżał za granicą (w Niemczech czy USA). Dodatkowo krótszy czas odpowiedzi serwera (tzw. pingi) sprzyja pozycjonowaniu strony (w niewielkim stopniu, ale zawsze). Serwer w Polsce daje też nadzieję na to, że firma hostingowa ma nad min pełną kontrolę (fizyczną również) i może szybciej zareagować na awarię. Jeśli mamy wybór lokalizacji serwera, zawsze lepiej wybrać lokalizację w Polsce.
7. Z polecenia znajomych
Webmasterzy zawsze pytają o firmy hostingowe na forach internetowych. Dobrze jest wyszukać kilka ostatnich wątków na temat interesującej nas firmy. Istnieją też w sieci rankingi firm. Wystarczy w Google wpisać „ranking hostingu” lub „ranking firm hostingowych”. Najlepiej jest unikać tych, które okupują ostatnie miejsca...
8. Myśl
Jeśli planujesz utworzyć poważną stronę, zamieść ją na poważnym serwerze. Aktualnie koszt hostingu jest dość niski, w porównaniu z kosztem sprzed kilku lat. Nie ma sensu oszczędzać na hostingu 50-100zł rocznie, kupując u nieznanej firmy. Bo to, co zaoszczędzisz jest niczym w porównaniu z tym co możesz stracić. Wyobraź sobie, że kupisz hosting za 20 zł rocznie. Jednak jeśli coś przestanie działać – możesz oczekiwać kontaktu technicznego za 20 zł rocznie... Czyli nie licz na wiele. Od hostingu za 150zł rocznie wzwyż mozesz oczekiwać dobrej obsługi i szybkiego rozwiązania problemów technicznych.